wtorek, 12 czerwca 2018
KRZYWUCHA, BUKOWIEC, RADOSNO
Listopad nie należy do moich ulubionych miesięcy, bo mglisto, bezlistnie, ponuro. Ale i tak wolę spacerować w takich warunkach niż w upały, gdy temperatura odbiera wszelkie chęci. Grunt, że nie pada. Ta wycieczka miała się odbyć rok temu z okładem, ale wówczas pogoda pokrzyżowała mi plany i wyszło co innego, zatem po roku znowu byłem pod Andrzejówką... WIĘCEJ
sudeciarz@o2.pl
⇺⇹⇻
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz